środa, 30 stycznia 2013

rozdział 2 ♥


I  wszystko wróciło. Tak nagle.  W głowie miałam obrazy sprzed kilku miesięcy. One chyba nigdy nie znikną. Mama nic nie wiedziała i mam nadzieje, że tak zostanie. Nikt nie wiedział jak tak na prawdę wyglądało moje dotychczasowe życie Codziennie ubierałam na siebie maskę. Mimo to chciałam wrócić do domu.  Mimowolnie zaczęłam płakać. Nie panowałam nad tym. Wszystkie emocje powoli zaczęły ze mnie uchodzić. Jego ogromne, spocone dłonie, oddech pomieszany z zapachem alkoholu. Czy te obrazy do końca mojego życia będą mnie prześladować? Dlaczego akurat ja? Co ja takiego zrobiłam ?! I do tego codzienne oglądanie jego twarzy. Zaczęłam się trząść. Już nad sobą nie panowałam. Niech to już się skończy, proszę  Chce zapomnieć. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Podniosłam wzrok i zobaczyłam blondyna stojącego na progu.
- Może.. - momentalnie przerwał widząc mnie z zapłakanymi i czerwonymi od płaczu oczami- to ja przy..przyjdę później - dokończył i szybko wyszedł. Miałam nadzieje, że po opuszczeniu tamtego miejsca wspomnienia staną się słabsze, mniej wyraziste. Jednak dalej jest tak samo...Poszłam do łazienki,  obmyłam twarz zimną wodą i postanowiłam zejść na dół żeby zrobić sobie ciepłą herbatę. Czasami po prostu nie panowałam nad tym. Wspomnienia wracały w najmniej oczekiwanym momencie a ja już po prostu nie miałam do tego siły. Jednak będąc na schodach zatrzymałam się.
- Do nikogo się nie odzywa, tylko przesiaduje w tym swoim pokoju. Co z tego że jest dopiero od wczoraj? To jest jakiś odludek - czyżby Wahylia?
- Jest jakaś dziwna. Nawet się nie przedstawiła tylko uciekła na górę. Cóż, też bym uciekł jakbym tak wyglądał - usłyszałam śmiech. Poczułam niemiłe ukłucie w okolicach serca - Zayn na prawdę...trzy siostry ci się udały, ale ta czwarta?! Do tego Niall po nią poszedł, a ona nie zeszła. Normalnie dziwak.
- Harry daj spokój, okej ? - usłyszałam głos Zayna. - zejdź z niej.
- Zayn musisz pilnować żeby  media jej nie zobaczyły bo to byłby wstyd! - znowu wybuch śmiechu.
Tego już było za wiele. Wróciłam do pokoju, głośno trzaskając drzwiami.  W tej samej chwili śmiechy i wszelkie rozmowy ucichły. Zaczęłam głęboko oddychać żeby nie rozpłakać się po raz drugi. Co oni mogą o mnie wiedzieć? Jakim prawem tak o mnie mówią? Jeszcze do tego Wahylia. Miałam dość. Widocznie muszę cierpieć. Uciekłam z jednego piekła do drugiego. Tam miałam chociaż przyjaciół i mamę...a tutaj jestem zupełnie sama. Nie wytrzymałam. Schowałam głowę w kolanach i zaczęłam płakać. Uczucia wygrały. Nagle poczułam jak zapada się materac łóżka. Jakim cudem nie usłyszałam jak ktoś wchodzi ? Nie, nie, nie. Nikt nie może zobaczyć jak płacze. Nie chce wyjść na jakiegoś mazgaja.
- Co jest ? - o proszę. Zayn.
- A co miałoby być? Wszystko jest okej. - starałam się mówić normalnie . Dalej nie podnosiłam głowy.
- To w takim razie popatrz na mnie  - nie miałam najmniejszego zamiaru  - no dalej - zachęcał mnie. Kurde jeżeli teraz zobaczy moje łzy, cały mój wizerunek silnej, nieprzejmującej się niczym dziewczyny, który tak długo budowałam zniknie. Ale dlaczego chociaż raz nie mogę być sobą? Powoli podniosłam głowę.
- Płakałaś. - to nie było pytanie. On to stwierdził  - słyszałaś wszystko - znowu stwierdzenie - on tak nie myśli, na pewno...
- Nie broń go - mrukęłam - jakbyś ty się czuł gdybyś był sam, sam jak palec w obcym miejscu i to jeszcze z ludźmi, którzy nie za bardzo darzą cie sympatią, tysiące kilometrów od domu ?
- Abby...
- Dobra, nie ważne. Kim w ogóle jestem, żebyś miał się mną interesować. - otarłam łzę spływającą po policzku. Po co w ogóle mu to mówiłam ? Przecież praktycznie go nie znałam - wracaj na dół. Przecież gdyby ktoś cie ze mną zobaczył to byłby wstyd! - dodałam po czym wstałam, zarzuciłam na siebie bluzę i wyszłam, zostawiając go samego.
Może zachowałam się jak bachor, ale ja też mam uczucia, dziwne prawda? Wyszłam na zewnątrz . Padał deszcz i było już ciemno, jednak za bardzo się tym nie przejęłam. Naciągnęłam kaptur na głowę i ruszyłam przed siebie. Byłam już cała mokra, jednak na sercu zrobiło mi się trochę lżej. Emocje opadły i powoli zaczynałam być zła na siebie, że pozwoliłam sobie na łzy przy praktycznie obcym chłopaku. Usłyszałam wibrujący telefon w kieszeni spodni . Wyciągnęłam go i nacisnęłam czerwoną słuchawkę. Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać. Chciałam na chwile pobyć sama. Gdy zdecydowałam się wrócić do domu zorientowałam się, że nie wiem gdzie jestem. Usiadłam na najbliżej ławce wyciągając telefon z kieszeni. Cholera jasna nie działa. Przecież jeszcze przed chwilą był włączony...Widocznie do kieszeni bluzy jakimś cudem nalała się woda i zalała mi telefon. Po prostu cudownie. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Nagle usłyszałam czyjeś kroki dochodzące zza moich pleców. Odwróciłam się żeby zobaczyć kto to, lecz przez panujący mrok nie mogłam nic zobaczyć. Wstałam z ławki chcąc jak najszybciej oddalić się od tego miejsca. Nagle poczułam czyjeś dłonie zaciskające się na mojej talii. Zamarłam.


Dziękuje za tak dużą liczbę wejść  i  komentarzy. Na prawdę wiecie ile to dla mnie znaczy!
Rozdział jest krótki, przepraszam. Następnym razem postaram się bardziej.

10 komentarzy:

  1. Szybko nn bo nie wytrzymam!! Kto to był? Rozdział świetny, czekam na kolejny i zapraszam do sb:
    http://opowiadannia1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezuuu to opowiadanie jest tak wciągające, że nie mogę się oderwać. Przez ciebie straciłam głos. Uwierz mi że czytam a potem drę się z radości, bo świetnie piszesz. Genialny styl. Brak powtórzeń, błędów no świetnie. W ogóle wymyśliłaś ciekawą koncepcję i pomysł jest interesujący. Naprawdę masz talent. I weź mów kto to był? Harry? Harry chcę ją zgwałcić. Nie wiem już takie mam myśli, kiedy nie wiem co będzie dalej a to mnie dręczy. Jestem strasznie ciekawa dalszych losów Abby, dlatego dodaję się do obserwatorów, aby być na bieżąco. Chciałabym cię prosić abyś wpadła na jedną z moich historii i zostawiła po sobie opinię. Jeśli ci się nie spodoba napisz. Proszę i dziękuję. A gratuluję i życzę weny. Czekam na nexta.
    Ps:Błagam cię kochana wyłącz weryfikację obrazkową bo mnie szlag jasny trafi. Dzięki :)http://alice-louis-sophie-withroadofthemusic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, ciekawie piszesz! Koncepcja fajna, opowiadanie ma, że tak powiem sens. Dodaję Cię do obserwowanych, a co :D Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, chociaż wiem, że byłaś ;)
    iamhorangirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju!!! To opowiadanie jest boskie :) Tak wciąga, że masakra. Szkoda, że skończyłaś ten rozdział w takim momencie, bo teraz się będę niecierpliwić ;D Nie mogę się doczekać nexta :D
    Zapraszam do mnie ;D
    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz nowy bo nie wytrzymam. No czyje ręce. Genialne te dwa rozdziały. Czekam na następny. Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale piszesz. Z taką lekkością czytam każdy Twój rozdział. Mam nadzieję, ze w życiu dziewczyny wszystko się niedługo ułoży i zacznie być kolorowo. Czekam na następną notkę i wenus życzę. Mam nadzieję, że szybko sprawa kolejna i wyjaśnisz kto kryje się za tą osobą. ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. No, no muszę ci powiedzieć ,że mnie zaciekawiłaś. Podoba mi się z jaką lekkością i wyrazistością piszesz. Przyjemnie się to czyta. Wciągnęło mnie i na pewno zacznę tu wchodzić często i będę dodawać komentarze. ( mam nadzieję,że cię nie zanudzę moimi komentarzami , bo czasami jak się rozpiszę to nie potrafię przestać hahaha).
    Kurczę,kto ją chwycił w tali ? Ależ jestem ciekawa. Kurczę jak ja wytrzymam do kolejnego rozdziału ? Ach jo ...
    No interesujące jakie będą losy Abby.
    No jak na razie idzie ci geniallnie. ;)
    Podoba mi się, dodaję do obserwatorów. ;D
    Pozdrawiam i życzę weny. (Do następnego rozdziału )
    Bella♥
    ----------------
    Zapraszam na :
    http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/

    Oraz na :
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie piszesz :) Prawie się rozpłakałam ;D Masz ciekawe, nieprzeciętne pomysły i bardzo mi się to podoba
    A.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny rozdzial, trzymaj tak dalej.xd
    Jula Styles <333

    OdpowiedzUsuń