Czy nigdy nie denerwowała Cie ta monotonia w Twoim życiu ? Nigdy nie myślałeś żeby coś zmienić? Nigdy nie chciałeś być kimś innym? Wiesz co najbardziej liczy się w Twoim życiu?
Czy w stu procentach możesz powiedzieć, że jesteś szczęśliwy ? Ostatnio cały czas zawracam sobie głowę takimi pytaniami. Co raz trudniej zaakceptować mi to, że moje życie tak na prawdę jest bezsensu. Szkoła, dom, szkoła, dom i tak w kółko. Do tego dochodzą jeszcze imprezy. Szczerze mówiąc przeraża mnie to. Nie chce tak żyć. Mam 17 lat i jestem nieśmiałą dziewczyną, która dość dużo przeszła w swoim życiu, o ile to co przeżyłam można nazwać życiem. Na razie to jedno, wielkie pasmo niepowodzeń i klęsk. Nie potrafię nawet znaleźć celu do którego mogłabym dążyć. Po prostu idę do przodu, nie zastanawiając się nad tym jakie będą konsekwencje tego, co robię A przecież mogę być kim tylko chce, mogłabym osiągnąć wszystko, być szczęśliwą i robić to co lubię a nawet kocham. Czasami mam ochotę zmienić swój charakter i nie być taką, nie umiejącą pokazywać uczuć dziewczyną. Staram się ukrywać mój prawdziwy charakter, dlatego próbuje nadrabiać ciągłym pyskowaniem w szkole, upijaniem się na imprezach i udawaniem dziewczyny którą nie jestem. Mieszkam w Hiszpanii . W Maladze. A nie, przepraszam. Mieszkałam. Jestem właśnie w drodze do Londynu. Mój tata po 8 latach nie interesowania się moją rodziną, przypomniał sobie o mnie i stwierdził, że on ' postawi mnie do pionu i wychowa mnie na porządnego człowieka ' . Żeby się czasami nie zdziwił. Zostawiłam w Hiszpanii mamę, młodszego brata, ojczyma i najlepszych przyjaciół na świecie. Może nie powodziło nam się najlepiej, ale było nam ze sobą dobrze. Do ojca mam ogromny żal o to, ze zostawił nas w najgorszym momencie i wyjechał po to, żeby założyć sobie nową rodzinę Nie uśmiechało mi się mieszkanie u niego, ale niestety nie miałam wyjścia. Dobrze pamiętałam jak zachowywał się wobec mnie i mojej mamy. Miałam jednak cichą nadzieje, ze sie zmienił.
Cześć. Jestem Abbygail Winslet i właśnie zaczynam nowe życie.
Bardzo podoba mi się prolog. Czekam na piereszy rozdział.
OdpowiedzUsuńProlog bardzo mnie zaciekawił, a Twój styl pisania przypadł mi do gustu. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału. Mam nadzieję, że to opowiadanie jeszcze bardziej mnie wciągnie i nie będę mogła się oderwać od kolejnej dodanej notki. Pozdrawiam i weny życzę. ;*
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam prolog i muszę przyznać, że mnie zainteresowałaś. Dlatego też lecę do rozdziałów. (jestem jedną z redaktorek bloga Dziewczyny Księciunia)
OdpowiedzUsuńZaczynam czytać! Prolog bardzo mi się podoba. Hiszpanka w roli głównej ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://one-thing-one-direction-story.blogspot.com/